Dziś wpadam tylko na sekundkę, bo mam plan bardzo napięty.
Właśnie jestem dzisiaj po zjedzeniu kilku pyszności, które zostały mi po świętach. Zazwyczaj w święta nie jestem w stanie nic słodkiego zjeść. Nie wiem dlaczego tak mam. Obrzydzenie nie tylko do słodkości, ale także do normalnego jedzenia.
Tak więc zostało mi jeszcze kilka łakoci więc spadam dokończyć i pędzę na autobus ;]
A wam życzę miłego dnia <3
Tak więc- ze smakiem przez życie ;]
słodko! ^^
OdpowiedzUsuńojej , chyba bym pękła po takiej porcji co jest na talerzu:D
OdpowiedzUsuńno wybacz, ja tu na diecie 1000kcal a Ty mi czekoladę pokazujesz, naprawdę pomocne;D
OdpowiedzUsuńMi to poświętne obrzydzenie już minęło. Mniam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ^^
OdpowiedzUsuńZa każdy komentarzyk u mnie będę sie rewanżować ;D
yummy <3
OdpowiedzUsuńChyba nic z tego talerzyka mnie nie kusi, o dziwo :o Nie przepadam za takimi słodkościami, jeśli batoniki, to tylko te od Kinder <3
OdpowiedzUsuńAle mi dałaś smaka!!! :D
OdpowiedzUsuńSmacznego.
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie zjadła coś słodkiego ;)
jej ! ale mi smaku narobiłaś ;p
OdpowiedzUsuńnarobiłaś ochoty ;)
OdpowiedzUsuń