Właśnie znalazłam chwilkę, by wejść na bloggera.
Dziś byłam w BYTOMIU u ortodonty z moją siostrą. Musi nosić aparat ortodontyczny. Czasami w ogóle mnie słuchać nie chce i nie chce sobie go założyć. Niestety z kasy chorych ten aparat nie jest taki sam jak prywatnie.
Ale zawsze coś niż nic.
Taki aparat na zęby to tylko marzenie.
dzięki ^^ akurat pogoda pozwoliła mi nieco bardziej się dziś zainspirować:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie chciałabym nosić tego ustrojstwa.
OdpowiedzUsuńtak to już bywa z tą kasą chorych !
OdpowiedzUsuńObserwować można bez tej rubryki na blogu. Jak się zalogujesz na swoje konto i wejdziesz na czyjegoś bloga, to tam u góry na tej belce, tuz przy wyszukiwarce jest taka opcja "Obserwuj" ;]
OdpowiedzUsuńCzy jest duza roznica miedzy aparatem z prywatnej kliniki, a tym z kasy chorych? Ja planuje sobie zalozyc aparat w lutym tego roku i szczerze to troche sie boje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie! :-)
Zawsze chciałam nosić aparat
OdpowiedzUsuńFajowy blog :)
OdpowiedzUsuńhttp://mysuper-superblog.blogspot.com/
aparat to nic strasznego! wręcz są teraz modne
OdpowiedzUsuńja mialam aparat. meczylam sie z nim 2 lata xD ale podobal mi sie ^^ i mam sliczne proste zeby.
OdpowiedzUsuńtylko przez te 2 lata wydaje sie na niego spoooro kasy x.X ale.. efekt jest