Witajcie.
Długo nie pisałam, ale jestem bardzo zabiegana.
Dodatkowo zostałam sama z siostrami!
Ojciec właśnie przebywa w szpitalu w Bystrej. To ma być jakaś poważna operacja. Więc może nawet nie wspominam jak się boję. Po tym jak straciłam mamę nic już nie jest takie samo jak kiedyś. Nawet sama JA bardzo się zmieniłam. Stałam się nerwowa, co jakiś czas popłakuję i napada mnie złość. Nawet dość trudno mi komuś zaufać. Czasami w ogóle nie umiem się skupić.
Ale staram się jak tylko mogę. Sprzątam, gotuję, opiekuję się, palę w piecu, załatwiam podstawowe rzeczy tj rachunki, zakupy- przez co jestem krytykowana, że nie pracuję.
Czasami brakuje mi sił siąść przed notatnikiem i zakończyć pisanie.
Ale takie jest przecież życie. Nie może być ciągle szczęśliwe ;/
Pstryknęłam kilka fot jak jeszcze ojciec był u nas w szpitalu.
Bay ;*
Życz tacie szybkiego powrotu do zdrowia :) Mam nadzieję, że operacja się uda :)
OdpowiedzUsuńNie cierpie szpitali;//Zapraszam do mnie http://nikoss-fashion.blogspot.com/;d
OdpowiedzUsuńŻyczę aby tata wyzdrowiał :) zobaczysz będzie ok
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Zdrowia dla taty!
OdpowiedzUsuńNie martw się wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńZdrowia dla taty.
Ja staram się omijać szpitale szerokim łukiem. Zawsze jak tam wchodzę to mam takie uczucie, że zaraz zemdleje, zaczyna boleć mnie głowa etc. Sama mam teraz dziadków w szpitalu :(
OdpowiedzUsuńwww.turqusowa.blogspot.com
obserwujemy? :)
szpitale wzbudzają we mnie dreszcze... brrr
OdpowiedzUsuńOj, nienawidzę szpitali, od razu mi się coś robi. Zdrowia dla taty :)!
OdpowiedzUsuńNie lubię szpitali. -,-
OdpowiedzUsuńZdrowia dla taty!
3-maj się! ; ]
A ja wierzę że przyjdą do ciebie jeszcze te lepsze dni.
OdpowiedzUsuńZdrowia dla taty, szczęścia i sił by żyć dla ciebie. ;)
nie lubię szpitali :/
OdpowiedzUsuńbędą jescze dobre dni, wszystko Ci się ułoży ;)
OdpowiedzUsuńżyczę zdrowia dla twojego taty !
Tato zdrowiej! A Ty kochana 3maj sie, glowa do gory i do przodu (-:
OdpowiedzUsuń