Wieczór nadszedł nawet nie wiem kiedy... Kiedyś tak czas szybko nie płynął, a z dnia na dzień coraz bardziej się starzeję.
Długo nie jadłam ciasta. Otwarłam lodówkę i znalazłam twarożek
W szafie stał kartonik z dr. Oetkera- sernik królewski. No nic mi nie pozostało jak tylko zrobić.
W końcu zaczęłam szybko robić, bo jeszcze szybciej wzrokiem chciałam zjeść. Co chwilę patrzałam przez szybę piekarnika, obserwując jak się piecze.
Dlaczego ciasta się tak długo muszą piec.
Już po godzinie po wyciągnięciu z piekarnika musiałam sobie odkroić kawałek, jeszcze gorące było, ale najważniejsze to, że spróbowałam tego co zrobiłam. Za czym TĘSKNIŁAM. Teraz wybaczcie muszę lecieć posprzątać ;]
Dodam jeszcze foto ciasta, żeby wam smaka zrobić ;P
Bay ;*
Pycha :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła go.... aż mi ślinka leci;)
OdpowiedzUsuńMniamm...! :)
OdpowiedzUsuńSkoro zapraszasz to na pewno wpadnę:)
OdpowiedzUsuńNie lubię sernika :/
OdpowiedzUsuńkocham te serniki :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię ciast z pudełka. Psują całą frajdę pieczenia .
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio piekłam sernik na zimnoo mniam <3
OdpowiedzUsuńObserwuje mam nadzieje że z wzajemnością!
bd komentować zapraszam też do mnie<3
No smaka mi narobilas ogromnego! Mniam, uwielbiam serniki < 3
OdpowiedzUsuńmm ;D
OdpowiedzUsuńfajne sa te ciasta z pudelek. osobiscie nie umiem jeszcze zbyt duzo gotowac czy piec a takie pomysly na czy inne szybkie rzeczy sa super! a ciasto wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńMniamm :) Uwielbiam serniki! Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńmam ten sam kubek:)
OdpowiedzUsuń